Z roku na rok przybywa mieszkań na wynajem, ponieważ jest to opłacalny sposób lokowania swoich finansów. Z kolei lokatorom pozwala uzyskać mieszkanie, które jest w zasięgu jego możliwości finansowych lub aktualnej sytuacji życiowej. Zdarzają się jednak sytuacje, w których nieruchomość po wynajmie nie jest w najlepszym stanie lub uległa w międzyczasie zalaniu, czy też pożarowi. Dlatego też coraz częściej można zaobserwować sytuacje, w których zarówno najemcy, jak i właściciele mieszkań decydują się na wykupienie polisy OC. Ubezpieczenie właściciela mieszkania i osoby wynajmującej lokum powinno być odrębnymi polisami dla każdej ze stron. Wpływ na to mają różne potrzeby najemcy i wynajmującego, a także formy zabezpieczenia się na przyszłość. Jak zatem powinno wyglądać ubezpieczenie wynajmującego mieszkanie?

Czy warto kupić ubezpieczenie mieszkania wynajmowanego?

Na samym początku warto rozróżnić pojęcie najemcy i wynajmującego. Pierwszy z nich to osoba, która będzie użytkowała nieruchomość od wynajmującego, czyli właściciela mieszkania. Warunki najmu są wcześniej ustalane przez obydwie strony. Korzyści majątkowe czerpie oczywiście strona, która użycza lokum, natomiast użytkujący jest zobowiązany do uiszczania stosownych opłat, które zostały zawarte w umowie. Mimo to przyjmują oni na siebie pewne ryzyko. Wynajmujący oddaje w użytkowanie swoje mieszkanie, w które zainwestował pieniądze, więc w przypadku stwierdzenia uszkodzenia murów, czy też elementów stałych straci on część majątku. Jednocześnie to on jest zobligowany do prowadzenia wszelkich remontów i napraw sprzętów, których jest właścicielem. Natomiast najemca nie ma prawa własności do lokalu mieszkalnego, ale może być właściciele urządzeń elektronicznych i innych elementów będących na wyposażeniu mieszkania. Kradzież laptopa, czy innych sprzętów z pewnością przełoży się na obciążenie jego budżetu. Co istotne, przed pewnymi zdarzeniami obie strony mogą się uchronić. Towarzystwa ubezpieczeniowe oferują elastyczne umowy ubezpieczeniowe, w których ujęte mogą być nie tylko mury, zabudowa kuchni, czy też armatura, ale także wszelkie urządzenia znajdujące się w lokalu. Istnieją oczywiście inne zagrożenia, jak stłuczenie szyby w mieszkaniu obok, czy też zalanie. W takich przypadkach z pewnością przyda się ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, które jest odrębnym dodatkiem.

Jak OC chroni właściciela mieszkania?

Właściciel nieruchomości powinien koniecznie zadbać o ubezpieczenie nieruchomości. Do mieszkania wprowadzają się najczęściej obce osoby, a więc wynajmujący nie ma stałej kontroli nad tym, co się w nim dzieje. A zdarzyć się może wszystko, od zalania po pożar, czy też kradzież z włamaniem. Ubezpieczenie wynajmowanego mieszkania jest równoznaczne z zabezpieczeniem majątku właściciela, które przyda się bez względu na wielkość i wyposażenie nieruchomości. W polisie OC wynajmującego powinno znaleźć się zabezpieczenie stałych elementów, murów, a także ruchomości domowych. Zakres ochrony powinien zawierać w sobie zabezpieczenie przed pożarem, zalaniem, huraganem i wieloma innymi zdarzeniami losowymi, nad którymi trudno mieć kontrolę. W razie stwierdzenia uszkodzeń w lokum wynajmujący może dochodzić wypłaty odszkodowania, które może przeznaczyć na remont.

Co powinno zawierać ubezpieczenie OC najemcy?

Lokatorzy wynajmowanej nieruchomości powinni szczególnie zwrócić uwagę na warunki ubezpieczenia pod względem kradzieży z włamaniem. Często w domu przetrzymywana jest gotówka i cenne sprzęty, które powinny podlegać nie tylko ochronie fizycznej, ale także w polisie dla lokatora. Poza tym najemca powinien zwrócić uwagę na ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, gdyż będzie ono stanowiło ochronę przed uszkodzeniami, które sam spowoduje. Nawet niewielkie zaniedbanie może doprowadzić do poważnych skutków i wysokich kosztów, za które będzie właśnie on ponosił odpowiedzialność.

Przeczytaj także: Co to jest polisa NNW i od czego chroni?